Spis treści
Rada Polityki Pieniężnej wciąż podnosi stopy procentowe, przez co wzrasta WIBOR. Co to tak naprawdę oznacza dla przeciętnego kredytobiorcy? Warto wziąć pod uwagę, że już co drugi dorosły Polak posiada jakieś zobowiązanie kredytowe, dla większości z nich niestety miesięczne raty kredytowe w takiej sytuacji rosną. Dzisiaj główna stopa procentowa wynosi już 4,5%, a sami eksperci potwierdzają, że to niestety nie jest koniec podwyżek. Jak na nasze portfele wpływa podwyżka stóp procentowych? Czy wartości stóp procentowych w najbliższym czasie spadną, a klienci banków będą mogli płacić niższe raty? Banki komercyjne niestety nie zawsze mają na to wpływ, a stałe oprocentowanie zobowiązania kredytowego nie gwarantują wzrostu kosztów. Dowiedz się więcej już teraz!
Dlaczego raty kredytu rosną?
Chociaż kredytobiorcy najczęściej wybierają kredyty, w których wysokość oprocentowania jest stała, to jednak nie mogą liczyć na to, że miesięczna rata zobowiązania będzie zawsze o takiej samej wartości. Należy wiedzieć, że na wysokość rat kredytów składają się różne czynniki, w tym oprocentowanie zobowiązanie ustalane przez bank, marża banku, która także jest indywidualna oraz wysokość stopy procentowej. Trzeba przy tym zaznaczyć, że na wysokość stóp procentowych bank nie ma wpływu, ponieważ jej wartość ustala Rada Polityki Pieniężnej. O ile dwa pierwsze czynniki mogą być niezmienne, stopy procentowe mogą ulegać zmianie i doskonale widać to w ostatnim czasie, niestety na niekorzyść klientów instytucji bankowych.
Im stopa procentowa jest wyższa, tym rata kredytu bardziej rośnie. Dotyczy to zarówno zobowiązań, takich jak kredyty gotówkowe na dowolny cel, ale też kredyty odnawialne czy kredyty hipoteczne. Podniesieniu stóp procentowych zawsze towarzyszy wzrost raty.
Niekorzystną sytuację, którą w swoich portfelach odczuwają kredytobiorcy, wywołała rosnąca inflacja, która obecnie wynosi już ponad 10%, czyli znacznie powyżej wyznaczonego przez NBP celu. Niekorzystny jest również spadek kursu złotego, a rosnącą inflację pogłębia również wojna w Ukrainie.
Wzrost stóp procentowych jest jednym z podstawowych narzędzi, jakie stosuje się w celu obniżenia inflacji. Niestety, na pozytywne efekty takich działań trzeba nieco poczekać, a sami eksperci rynku finansowego przyznają, że w najbliższych miesiącach sytuacja nie ulegnie poprawie. Kredytobiorcy muszą uzbroić się w cierpliwość, gdyż prognozuje się, że obniżka stóp procentowych nie nastąpi w tym roku.
Jak rosnące stopy procentowe wpływają na ratę kredytu gotówkowego?
Dla przeciętnego „Kowalskiego”, który cieszył się z regularnie obniżanych aż do 2015 roku stóp procentowych, a tym samym niskich rat zobowiązania kredytowego, nastały ciężkie czasy. Jeszcze niedawno stopa referencyjna wynosiła jedynie 1,5%, dzisiaj to już 4,5%. Co te wartości oznaczają dla kredytobiorców? W skrajnych przypadkach raty kredytów wzrosły średnio o 80% i dotyczy to zobowiązań różnego typu, również kredytów gotówkowych. W najgorszej sytuacji są jednak kredytobiorcy, którzy spłacają kredyt hipoteczny. Charakteryzuje się on przecież wysoką wartością, długim okresem spłaty i dosyć wysokim ryzykiem kredytowym.
Wzrost raty kredytów gotówkowych jest zależny nie tylko od rosnących stóp procentowych. Wiele zależy również od indywidualnej polityki kredytowej, jaką prowadzi każdy bank komercyjny w ramach współpracy ze swoimi klientami.
Co można zrobić, aby w sytuacji, w której wzrośnie rata Twojego kredytu nie odczuwać aż tak bardzo wyższych kosztów zaciągniętego zobowiązania? Jeśli kredyt ma oprocentowanie zmienne, warto pomyśleć nad modyfikacją umowy z bankiem i stałym oprocentowaniem, dzięki czemu decyzje Rady Polityki Pieniężnej nie będą miały znaczenia dla regulowania miesięcznych rat. Zawsze można również podjąć negocjacje z instytucją bankową i postarać się o lepsze warunki, na przykład wydłużenie okresu współpracy, dzięki czemu raty staną się mniejsze albo zmianę schematu spłaty z rat rosnących na te stałe lub malejące. Dobrą opcją może być również refinansowanie kredytu, czyli przeniesienie zobowiązania do innego banku, który oferuje bardziej atrakcyjne, przede wszystkim tańsze warunki współpracy. Należy jednak wiedzieć, że wszelkie produkty banków komercyjnych są dostępne jedynie dla klientów, którzy wykazują odpowiednią zdolność kredytową. Jeśli chcesz zmienić warunki spłaty albo przenieść zobowiązanie do konkurencji, musisz wykazywać optymalną wypłacalność oraz wiarygodność.
Warto również pamiętać, że rosnące stopy procentowe nie wpływają tylko na wzrost miesięcznych rat zobowiązań. Ponieważ wartość rat, które są konieczne do spłaty, staje się wyższa, potencjalni kredytobiorcy wykazują słabszą zdolność kredytową. Oznacza to, że w licznych przypadkach nie mogą liczyć na współpracę z instytucją bankową albo zaciągane zobowiązania udzielane są na niższą kwotę i krótszy czas spłaty. Osoby, które potrzebują finansowego wsparcia, coraz częściej decydują się na zaciągnięcie pożyczki pozabankowej, aby móc uzyskać dodatkowe środki do domowego budżetu. W przypadku takich zobowiązań warunki współpracy są zawsze indywidualne, a oprocentowanie i koszt kredytu nierzadko niższe. Co więcej, Komisja Nadzoru Finansowego nie sprawuje kontroli nad działalnością firm pożyczkowych, przez co zobowiązania, jakie oferują, mogą rzeczywiście stanowić doskonałą alternatywę dla kredytu hipotecznego czy kredytu gotówkowego. Jednocześnie należy wskazać, że pożyczki od firm pozabankowych pozostają całkowicie bezpieczne, mogą stanowić doskonałe źródło finansowego wsparcia na opłacalnych warunkach, a nierzadko stają się produktem oddłużeniowym, który jest „ostatnią deską ratunku”, kiedy potrzebujący nie ma szans na współpracę z bankiem. Instytucje pozabankowe stwarzają obecnie ogromną konkurencję bankom komercyjnym.
Ujemne stopy procentowe, a rata kredytu gotówkowego
Im niższe są stopy procentowe kredytów, tym mniej na odsetkach zarabia bank. Ujemne stopy procentowe oznaczają, że kredytobiorca finalnie oddałby do banku mniej, niż pożyczył. Dzisiaj ujemne oprocentowanie kredytu, czyli to poniżej zera ustalone jest dla zobowiązań w walucie obcej albo w polskich złotych, lecz denominowanych do waluty obcej. Kredytobiorcy, którzy spłacają właśnie taki kredyt gotówkowy, otrzymują zwrot części rat kapitałowych. W licznych przypadkach ujemne oprocentowanie kredytu hipotecznego czy gotówkowego może spowodować również zmniejszenie okresu kredytowania przy zachowaniu takich samych warunków spłaty. Dla potencjalnego kredytobiorcy niskie stopy procentowe, a tym bardziej ujemne oprocentowanie kredytów jest zawsze sytuacją korzystną.
Zmiana stóp procentowych, a rata kredytu we frankach lub euro
Podniesiona przez Radę Polityki Pieniężnej stopa referencyjna, a tym samym wzrost wartości WIBOR, nie ma wpływu na wysokość rat kredytów we frankach lub w euro. W przypadku kredytów we frankach znaczenie ma zmienna stopa referencyjna i wpływ jej wartości na LIBOR, natomiast dla kredytów w euro na EURIBOR. Dla obydwu wartości stopa procentowa jest ujemna.
Nie oznacza to oczywiście, że kredytobiorcy, którzy posiadają kredyty w walucie obcej, mają powody do zadowolenia. Pomimo ujemnych stóp procentowych, stałego oprocentowania czy marży zobowiązań, wpływ na wysokość raty kredytu może mieć kurs waluty obcej, w której spłacany jest kredyt. Obecnie polski złoty ulega osłabieniu, przez co kurs franków i euro są wysokie, a to wpływa niekorzystnie na wartość miesięcznych rat. Uznaje się, że kredytobiorcy hipoteczni, którzy regulują raty we frankach szwajcarskich, płacą obecnie jedne z najwyższych rat od momentu uzyskania kredytu. Taka sama sytuacja dotyczy kredytobiorców, którzy swoje zobowiązania zaciągnęli w euro.
Jak widać, nawet stałe oprocentowanie, ustalony okres spłaty i atrakcyjne zapisy w umowach kredytowych w chwili ich podpisywania nie mogą gwarantować zawsze opłacalnych warunków współpracy z instytucjami bankowymi. Wpływ na sytuację kredytobiorców bardzo często ma gospodarka i to nie tylko na arenie lokalnej, ale również światowej. Potencjalni klienci banków powinni być zawsze świadomi, jakie ryzyko podejmują wraz z zaciąganiem kolejnych zobowiązań.
Potrzebujesz dodatkowej gotówki?
Kategoria: Blog OK
