
Spis treści
W momencie, gdy chcesz otrzymać kredyt hipoteczny, kredyty gotówkowe czy pożyczkę, instytucje finansowe oczekują czegoś więcej niż samego gotówkowego zabezpieczenia — sprawdzają Twoją zdolność do spłaty zobowiązań. Ocena zdolności kredytowej to proces, który decyduje, czy potencjalny kredytobiorca będzie w stanie regulować raty zgodnie z umową kredytową, nie narażając się na nadmierne obciążenia. W tym artykule wyjaśnimy, co to znaczy, jakie czynniki się liczą, czym różni się od historii kredytowej i kiedy takiej oceny wymaga bank lub firma pożyczkowa.
Ocena zdolności kredytowej to analiza sytuacji finansowej potencjalnego kredytobiorcy, mająca na celu ustalenie maksymalnej kwoty kredytu, którą można bezpiecznie spłacać. Instytucje bankowe biorą pod uwagę miesięczne dochody, stałe miesięczne wydatki, inne zobowiązania finansowe, formy zatrudnienia, a także historię kredytową klienta. Na podstawie tych danych oszacować można ratę kredytu, okres spłaty, a także wartość wkładu własnego, jeśli mówimy o kredycie hipotecznym. Ocena zdolności pozwala również na oszacowanie, jakie oprocentowanie zmienne lub stałe może być przypisane do umowy kredytowej w danym przypadku.
Instytucje finansowe wykonują sprawdzenie zdolności kredytowej, aby zminimalizować ryzyko związane z udzieleniem kredytu. Udzielenie finansowania zawsze niesie ryzyko — gdyby kredytobiorca nie spłacał rat, instytucja byłaby stratna. Poprzez ocenę zdolności finansowej bank sprawdza, czy dochody potencjalnego kredytobiorcy pozwalają na regularne spłacanie rat w ratach równych, z uwzględnieniem kosztów utrzymania gospodarstwa domowego, innych zaciągniętych zobowiązań oraz limitów na kartach kredytowych. Sprawdzenie zdolności pozwala również na ustalenie, czy klient będzie w stanie otrzymać pozytywną decyzję kredytową na wyższą kwotę kredytu lub kredyt hipoteczny, lub czy warunki będą wymagały zabezpieczenia lub wkładu własnego. To kluczowe, bo bez tej oceny instytucja nie może prawidłowo ustalić warunków umowy pożyczki czy kredytu gotówkowego.
Choć oba terminy bywają używane razem, zdolność kredytowa i historia kredytowa to różne elementy oceny zdolności. Historia kredytowa odnosi się do tego, jak potencjalny kredytobiorca spłacał wcześniejsze zobowiązania finansowe — czy regularnie, czy z opóźnieniami, czy były żadne niespłacone zobowiązania. To baza, którą sprawdzają biura informacji kredytowej. Z kolei zdolność kredytowa to szersze pojęcie: obejmuje dochody, wydatki, liczbę osób na utrzymaniu, formę zatrudnienia czy okres kredytowania. Nawet osoba z dobrą historią kredytową może mieć słabą zdolność, jeśli jej miesięczne wydatki lub inne zobowiązania są wysokie. Historia kredytowa może wpłynąć na oprocentowanie czy warunki otrzymania kredytu, ale nie zastąpi kalkulacji, która ustala, ile faktycznie można pożyczyć bez ryzyka.
Ocena zdolności kredytowej jest wymagana przy kredytach hipotecznych oraz większości kredytów gotówkowych i pożyczek o wyższej wartości Instytucje finansowe zwykle nie rezygnują z niej, nawet gdy klient posiada dobrą historię kredytową — to standardowa część procedury. Są jednak przypadki, gdy instytucja może uprościć procedurę, np. dla stałych klientów, oferując kredyt gotówkowy na bazie uproszczonych danych lub przy mniejszych kwotach. Nie oznacza to jednak całkowitego braku sprawdzania — w każdym przypadku bank lub pożyczkodawca musi dokonać weryfikacji, aby uzyskać pozytywną decyzję kredytową.
Poniżej omawiamy główne determinanty, od których zależy zdolność kredytowa. Wiedza o nich pomaga potencjalnemu kredytobiorcy przygotować się do złożenia wniosku i ewentualnie zwiększyć zdolność kredytową.
Dochody stanowią fundament oceny zdolności kredytowej. Bank sprawdza, jakiej wysokości są miesięczne dochody, czy pochodzą z pracy na umowę o pracę, umowy cywilnej, umowy zlecenia albo działalności gospodarczej. Stałość źródła dochodu oraz jego regularność (np. dochody co miesiąc przez kilka lat) zwiększają szanse na uzyskanie kredytu o lepszych warunkach. W przypadku kredytu hipotecznego wymagany jest często zatrudnienie na czas nieokreślony oraz brak większych przerw w dochodach. Czasem instytucja bierze też pod uwagę wkład własny lub wartość zabezpieczenia, gdy kredyt dotyczy nieruchomości.
Poza dochodami, banki i firmy pożyczkowe analizują miesięczne stałe wydatki gospodarstwa domowego: opłaty za media, czynsz, koszty utrzymania, raty innych zobowiązań finansowych — pożyczek, kart kredytowych, leasingów. Limity na kartach kredytowych i saldo tych kart również wpływają, bo mogą zwiększyć obciążenia. Im większa suma miesięcznych zobowiązań w stosunku do dochodów, tym niższa zdolność. Ponadto istotne są koszty innych produktów banku lub firmy pożyczkowej, np. opłata za ubezpieczenie rat, koszty prowizji — to wszystko uwzględnia się w całkowitej kalkulacji.
Czynnikami mniej oczywistymi, ale także ważnymi są wiek potencjalnego kredytobiorcy, jego stan cywilny oraz liczba osób, za które ponosi koszty utrzymania. Młodszy wiek i stabilna sytuacja życiowa zwykle przemawiają za większą zdolnością. Osoba samotna albo bez dzieci ma inne koszty niż ktoś, kto ma rodzinę. Aktualna sytuacja mieszkaniowa, liczba dzieci czy osób starszych na utrzymaniu może zmniejszyć zdolność kredytową, gdyż generuje dodatkowe wydatki. Czas życia do emerytury także liczy się, szczególnie w kredytach hipotecznych — okres kredytowania może być uzależniony od wieku, by rata kredytu została spłacona przed emeryturą.
Po omówieniu czynników, które kształtują zdolność kredytową, warto przyjrzeć się temu, jak w praktyce przebiega sama ocena zdolności. To wieloetapowy proces, w którym instytucje finansowe badają zarówno bieżącą sytuację gospodarstwa domowego, jak i historię kredytową, by ustalić maksymalną kwotę kredytu i dopasować okres spłaty do realnych możliwości finansowych.
Bank lub firma pożyczkowa zaczynają od weryfikacji dochodów i wydatków, a także analizy wszystkich zaciągniętych zobowiązań finansowych. Sprawdzają, czy po opłaceniu stałych kosztów utrzymania gospodarstwa domowego pozostaje wystarczająca kwota, by regularnie spłacać raty równe w całym okresie kredytowania. Uwagę banku zwracają również limity na kartach kredytowych, inne pożyczki czy wysokość wkładu własnego w przypadku kredytu hipotecznego.
Zakres dokumentów zależy od rodzaju kredytu, ale zazwyczaj wymagane są: dowód osobisty, zaświadczenie o miesięcznych dochodach, wyciągi z rachunku bankowego, a w przypadku działalności gospodarczej – dokumenty rejestrowe i zaświadczenia z urzędu skarbowego. Przy kredytach hipotecznych potrzebne są dodatkowo dokumenty potwierdzające wartość zabezpieczenia w postaci nieruchomości i wysokość wkładu własnego. Kompletny zestaw skraca czas potrzebny na uzyskanie pozytywnej decyzji kredytowej.
W większości przypadków bank sprawdza dane wnioskodawcy automatycznie, korzystając z systemów, które w kilka minut potrafią obliczyć zdolność kredytową i przygotować wstępną kalkulację raty kredytu. Gdy sytuacja finansowa klienta jest nietypowa, potrzebna jest dodatkowa analiza ręczna, która pozwala dokładniej ocenić ryzyko i dopasować warunki umowy kredytowej.
Weryfikacja zdolności kredytowej obejmuje też sprawdzenie historii kredytowej klienta w biurach informacji kredytowej, takich jak BIK, oraz w rejestrach KRD, ERIF czy BIG InfoMonitor. Dane te pozwalają ustalić, czy potencjalny kredytobiorca terminowo spłacał wcześniejsze zobowiązania finansowe. Negatywne wpisy mogą spowodować obniżenie zdolności kredytowej lub nawet odmowę udzielenia kredytu.
Przed złożeniem wniosku kredytowego warto sprawdzić swoją zdolność kredytową np. w BIK lub BIG. Można wówczas wprowadzić zmiany: spłacić mniejsze pożyczki, zamknąć zbędne karty kredytowe, zmniejszyć limity lub zwiększyć dochody. Takie działania pomagają zwiększyć zdolność kredytową, a w efekcie uzyskać finansowanie na lepszych warunkach.
W KredytOK proces ten przebiega szybko i przejrzyście. Wystarczy złożyć wniosek kredytowy, a po pozytywnej decyzji kredytowej podpisać umowę kredytową. Firma stosuje automatyczną weryfikację.
Można to zrobić w kalkulatorze zdolności kredytowej, który szacuje, jakiej wysokości kredyt można uzyskać przy danym poziomie dochodów i wydatków.
Tak, bo każde zaciągnięte zobowiązanie jest widoczne w bazach kredytowych i wpływa na ocenę.
Często tak, zwłaszcza gdy nowa umowa nie jest zawarta na czas nieokreślony.
Powodem może być zbyt niski stosunek dochodów do wydatków, krótki okres zatrudnienia, niekorzystny stan cywilny lub duża liczba osób na utrzymaniu.